"Milion nie za pracę Chemika, ale za jego oczy ... " Olo |
Szanowni widzowie. Znajdujemy się dziś w małej, kameralnej wytwórni amfetaminy, położonej nieopodal centrum. |
Z pewnych względów nie możemy zdradzać lokalizacji, jednak lokalizacja takich miejsc jest zwykle nieco tajna, tak więc sami jej nie znamy. |
Fabryczka jest w doskonałym stanie zachowania. Można powiedzieć, że wygląda tak, jakby Marian Słaby wyszedł właśnie po trumnę. |
Fabryka amfetaminy działała pod przykrywką fabryki lakierów. Ponoć były całkiem popularne w pewnych kręgach. |
Z jakiś jednak powodów wytwórnia zamknęła się, pozostawiając całą linię produkcyjną i aparaturę. |
Gabinet braci Słaby również pozostał niemal w nietkniętym stanie. |
Kiedy aresztowano Chemika, zakład musiał posiłkować się przy produkcji literaturą. |
I to by było na tyle. Szkoda, że padło, trzeba będzie szukać gdzie indziej :) Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz