Ogrom i przepych, z jakim obiekt ten został wybudowany, połączony z całkowitym brakiem informacji o jego historii i przeznaczeniu, może rodzić pewne domysły. |
Oczywiście te informacje są wyssane z palca, a jak było naprawdę pewnie nikt nie wie. |
Na dzisiejszym obiekcie znajduje się kilka budynków, zarówno mieszkalnych jak i innego przeznaczenia. Na początek zwiedzamy nieco spróchniały już domek. |
Można zobaczyć, jak wygląda ogrzewanie podłogowe widziane od spodu. |
Do tego domku jeszcze wrócimy. |
Na obiekcie jest sporo szklarni. Ciekawe co było w nich uprawiane. Spory komin daje do myślenia. |
W posiadłości pozostało kilka pojazdów, obecnie można powiedzieć, że będących już klasykami. |
Dziś taka kierownica warta jest pewnie kilka tysięcy... a przynajmniej za tyle można cenić, według panujących trendów :) |
Dzisiejszy obiekt zachował się w stanie jak widać. Można powiedzieć, że wygląda tak, jakby ktoś właśnie wyszedł po pomidory ... |
i nie wrócił do tej pory. |
Szklarnie ciągną się horyzont. |
Aż doszliśmy do jeziora. |
Wokół komina znajduje się tajemnicza fabryczka. |
Niestety nie udało nam się znaleźć żadnych informacji. Dodajmy tylko, że przystanek nieopodal nazywa się Cegielnia. Więcej niestety nie możemy powiedzieć, żeby nie zdradzać lokalizacji. |
Tajemniczy taśmociąg rozbudza wyobraźnię. Prawdopodobnie zbudowany był za pomocą technologii, nie znanej wówczas na ziemi. |
Taśmociągów jest więcej. Ułożone są według Pasa Oriona, |
Obiekt posiadał nawet własną stację benzynową. |
Istnieje legenda, że taśmociągów było więcej, poukrywane były w pobliskim lesie. Co się z nimi stało, na zawsze pozostanie zagadką. |
A tymczasem zwiedzamy pięterko budynku próchniaczego, które niedość, że jest spróchniałe to jeszcze zgrzybiałe. |
Przez podłogę wyraźnie coś chciało wyjść. Ciężko to wytłumaczyć, ale czuć tu dziwną obecność. |
Nic dziwnego, że miejsce to jest opuszczone, nikt raczej nie odważyłby się tu mieszkać. |
Oprócz wielu szklarni i domów a terenie znaleźć można również pozostawione auta. To jest chyba najdroższe. |
Pozostałe jednak są również niczego sobie. Można się chyba nawet pokusić o odpalenie. |
Na koniec rezydencja. Niestety nie udało nam się dowiedzieć, czym zajmował się właściciel i czemu się wyprowadził. |
Być może odpowiedź spoczywa tutaj. |
I kolejne auto, co prawda odpalić się nie da, ale jest równie ciekawe. |
Wygląda na niedokończony projekt. Ktoś nie sprzeda, będzie robił. |
I to by było na tyle z dzisiejszego próchniaczka, a raczej posiadłości próchniaczków. |
Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz