Czym różni się ośrodek kolonijny od ośrodka wczasowego ? Chyba tylko ilością pluskiew. A my pozostajemy jeszcze w klimatach wakacyjnych i odwiedziny dziś jeden z nich. |
Nie możemy niestety zdradzić lokalizacji naszego uroczego ośrodka. Położony jest w środku lasu, w pobliżu malowniczej rzeki Drwęcy. |
Miejsce wygląda zachęcająco, idziemy się meldować. |
Oprócz bardzo wygodnej bazy noclegowej ośrodek oferuje różnego rodzaju formy aktywności fizycznej. |
Trzeba tylko uważać, bo wszystko jest dokładnie policzone. |
Ośrodek opuścił się stosunkowo niedawno i jest jak na razie w dobrym stanie. Można powiedzieć, że wygląda tak, jakby koloniści właśnie wyszli po piwo. |
Ciekawe czy zachowały się pluskwy. Podobno mogą czekać zahibernowane przez wiele lat. |
Teren jest rozległy. Rozmaite domki porozrzucane są tu i ówdzie. |
Oprócz mniejszych budynków są również i większe, pełniące funkcje świetlic czy stołówek. |
W kuchni zachował się pieniek do odrąbywania głów kurczakom. |
Odnajdujemy też znakomicie zaopatrzoną bibliotekę. |
Z takich kubków aż chciało by się pić. |
Kolejny budyneczek był chyba kolonijną dyskoteką. |
Zachowało się nawet trochę hiciorów. |
Takie ośrodki istnieją do dziś, ale pewnie jest ich coraz mniej. Kiedyś pewnie pozostaną tylko na zdjęciach. Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz