Sanatorium Hanki Sawickiej w Otwocku umknęło nam jakoś wcześniej z naszej przypałowej mapy. Będąc teraz przypadkiem przejazdem postanowiliśmy je odwiedzić. Na szczęście było ciemno, gdyż to co byśmy tam zobaczyli gdyby było widno, to obraz nędzy i rozpaczy :(
Wstawiamy tylko krótką relację.
Wstawiamy tylko krótką relację.
Rejestrujemy się w izbie przyjęć.Kto by nie chciał wejść drzwiami?
(pewnie wielu by chciało i dlatego ktoś przed nami to zrobił).
Wszystkie korytarze wyglądają tak samo.
Niektórzy porównują to miejsce z Zofiówką ... podobieństwo jest takie, że oba obiekty znajdują się w Otwocku.
A co to znaczy ... czy słyszeliście w swoim życiu tak długi wyraz ? :)
No, może znajdzie się tu coś ciekawego!
Na dole znaleźliśmy tylko śmietnisko i pozostałości po dziupli paserskiej, zdjęciami z których nie będziemy Was zanudzać. Bogatsi o nowe zabrudzenia udajemy się w dalszą drogę.
Szkoda, że budynek taki zdewastowany, ale co zrobić, taka kultura.
Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz