Kiedy jest zastój w interesie miło jest posiedzieć w krzakach i powykolejać pociągi. |
Można też odwiedzić starą stację, czy raczej cieciówkę do zarządzania ruchem. |
Nikogo tu nie ma, pewnie jest akurat strajk kolejarzy. |
Prąd chyba jest. |
Widok na bocznicę kolejową. Kiedyś pewnie dostarczano tędy surowce do fabryki Ursusa. |
Trochę tu pustawo, ale zdarzają się czasem pociągi - widma. |
Nie wiemy dokładnie jak nazywa się to miejsce, miłośnicy kolei pewnie będą wiedzieli. |
Różne rozjazdy, aż chce się powykolejać. Dobre miejsce dla miłośników SOKów :) |
W tym miejscu generuje się sztuczne pioruny. Warto kiedyś się wybrać. |
Prąd jest. |
Mina przeciwkolejowa typu MZ 784. Wyjątkowo wredna i niosąca dotkliwe straty. Zostaje aktywowana, kiedy podróżny skorzysta z toalety. |
Przyszła wiosna, pora zobaczyć ją z góry. |
Takie wieżyczki są charakterystycznym elementem kolejowym. Zawsze kuszą :) |
Cóż było robić. |
Dobre miejsce na piwo, tylko powroty mogą być trudne. |
Niechcący odkryliśmy ślady po lądowaniu obcej cywilizacji. Niektóre rzeczy bywają z dołu zupełnie niedostrzegalne. |
Tutaj prądu nie ma. |
Kolejne hale w Ursusie przechodzą do historii. Pożegnalny post z zakładów Ursus jeszcze wrzucimy. |
Złaź, Solid jedzie. |
Idę, muszę jeszcze siku :) |
O wiele mnie oko nie myla, to są Odolany, które się rozciągają kolejowo od kawałka za Zachodnim aż pod Mory.
OdpowiedzUsuńChyba tak, w każdym razie taka wycieczka po torach kosztuje trzysta ... w promocji ... sprawdzone :)
Usuńkółko widoczne z wieży to tor do testowania ciągników - przyczepiali takiego na uprzęży w środku i jeździł dookoła :D
OdpowiedzUsuńz czasów LO takie mam z kolegą zdjęcia: http://senner.pl/opuszczone/zdj/zaklady/7/index.html
Chodził jak pani Bronia, jak ten koń. A fotki starogwardyjne. Szacunek !
UsuńAle do schronu to juz nie zeszliście ;-)
OdpowiedzUsuń