Było to w czasach, kiedy Poczta zajmowała się wysyłaniem listów i innych przesyłek i nie była jeszcze siecią marketów, w których można kupić mydło i powidło. |
Jako poważne przedsiębiorstwo państwowe Poczta Polska posiadała całe zaplecze transportowo-logistyczne, między innymi tzw. Zakłady Transportu Samochodowego, w skrócie ZTS. |
Znajdujemy się przy głównej cieciówce. Tędy na teren wjeżdżały pojazdy. Ochrona była nie byle jaka, nawet mysz się nie prześlizgnęła. |
Były to czasy, kiedy duże zakłady były samowystarczalne. |
Posiadały własną uzbrojoną ochronę, a nie byle ciecia, który został oddelegowany przez Naczelną Radę Cieciów na zesłanie. |
Skoro o tym mowa. Sponsor dzisiejszego odcinka. |
Ciężko jest znaleźć informacje na temat naszego dzisiejszego obiekciku. Wiemy, że Zakłady w 2001 roku obchodziły swoje 70-cio lecie, także jakby nie liczyć powinny powstać w roku 1931. |
To i tak niedawno, ponieważ jak Poczta Polska istnieje od roku 1558, jak możemy przeczytać na jej stronie, w zakładce nasza historia. |
Na tej samej stronie nie ma jednak żadnej wzmianki o ZTS-ach. Udało nam się znaleźć tylko jedno zdjęcie z czasopisma z roku 1938. Zdjęcie zamieszczamy na końcu odcinka. |
Wówczas był on we władaniu Okręgowej Dyrekcji Poczt i Telegrafów. Zdjęcia nie będziemy pokazywać, żeby nie zdradzać lokalizacji. |
A my zwiedzamy tymczasem pierwszy z wielu budynków na terenie. Uwagę zwracają ciekawe świetliki dachowe. |
Zakłady Transportu Samochodowego zajmowały się kompleksową obsługą i naprawami pojazdów pocztowych i istniały w wielu większych miastach w Polsce. Nasz nosi numer pierwszy. |
Ogromny obiekt stał się za duży i spora jego część została wynajęta rozmaitym firmom. Kilka lat temu cały teren został wystawiony na sprzedaż, podobnie jak inne ZTS w Polsce. |
Dlatego w czasie naszego zwiedzania będziemy mieli do czynienia nie tylko z pozostałościami po Poczcie Polskiej, ale również po innych firmach, które się tu znajdowały. |
Widać, że obchody 70-lecia były huczne, z tej okazji wydano również jubileuszową papeterię, którą zobaczyć można na końcu wpisu. |
Tak jak pisaliśmy, teren jest duży. Dlatego kiedy zaczęliśmy nocne zwiedzanie niebawem zastał nas ranek :) |
Zakład składał się z wielu osobnych hal, wyspecjalizowanych do wykonywania konkretnych czynności serwisowych. |
Największa z nich nosi nazwę Stacja Obsługi. |
W czasach późniejszych hale to zostały wynajęte i działały tu warsztaty samochodowe, świadczące usługi na normalnych klientów. Poczta swoje wozy zaczęła pewnie serwisować na zewnątrz. |
Hale niestety są puste. Od razu widać, że zwiedzali tu złomiarze. |
Ale kalendarz pozostał. Zatrzymał się na roku 2013. |
Specjalistyczne stanowiska do ładowania akumulatorów. Kiedyś zapewne zaopatrzone były w solidne kable, jednak z całą pewnością zostały one zwiedzone przez wyżej wymienionych. |
Hala ma duży potencjał, ale większy potencjał będzie miała jako osiedle. |
Wokół hali rosną "grzybki" wentylacyjne. Spodziewaliśmy się schronów, jednak są tylko takie oto tunele. |
I kolejne budyneczki. |
Znajdujemy się chyba w sztabie generalnym, czyli tzw. głównej cieciówce. |
Cieciowie najpierw strzelali a potem zadawali pytania. |
Kolejne pomieszczenia skrywają przedziwne urządzenia. |
A tutaj będzie ciekawostka. Zachował się magazyn części zamiennych do pocztowozów z epoki. Widocznie nie był atrakcyjny dla złomiarzy. Tutaj widzimy prawdopodobnie okno od Warszawy. |
Siedzenia wyglądają jakby od malucha. |
Jest nawet kołderka do Żuka. |
Nieczęsto trafiają się już takie widoki, tym bardziej miło było pooglądać. |
A my idziemy dalej. |
Co prawda jak już pisaliśmy, schronu nie znaleźliśmy, ale jest za to magazyn Obrony Cywilnej. W owym czasie, każdy szanujący się zakład, zobowiązany był taki magazyn posiadać. |
Mamy tu cały przekrój masek, kombinezonów, oraz cięższego sprzętu. |
A biorąc pod uwagę, że były to zakłady samochodowe, nie mogło zabraknąć również zestawów do odkażania samochodów. |
Zostały nam garaże, których jest tu całe mnóstwo. Nie spodziewamy się, że zachowało się w nich jakiekolwiek auto. |
Stacja kontroli pojazdów była ogólnodostępna i działała już w czasach, kiedy budynki zostały wynajęte. |
Była tutaj również mała stacja benzynowa. |
A całość pod czujnym okiem. |
Na sam koniec zostawiliśmy hotel dla kierowców. |
Widać, że wynajmowany był na biura dla różnych firm. |
I jeszcze załapaliśmy się na ostatnie pewnie promienie słońca tej jesieni. |
I to by było chyba na tyle. |
Do zobaczenia ! |
Zdjęcie google z roku 2009. Widoczny na dachu neon, a pod cieciówką 6cio kołowy Polonez. |
Papeteria wydana z okazji 70-lecia. |
Zdjęcie obiektu z roku 1938, pokazujące garaże. |
I reklama takich garaży. |
Wstawiamy bo fajne. |
Ciekawe czy gdzieś jakikolwiek się zachował. |