piątek, 30 listopada 2012

SEMPER PRZYPALIS

Drogie dzieci, zbliża się zima więc macie ostatni moment aby pochodzić po dachach. Niedługo będzie to zbyt niebezpieczne. Pamiętajcie, bezpieczeństwo przede wszystkim - w zimę idźcie do kanału !


Hello dr Gordon, I want to play a game.

Chyba jednak się nie zmieszczę.

Podglądanie sąsiadów.

Sprawdzimy jeszcze co mają w piwnicy.




Skoro tajne, to nic więcej nie powiemy.





środa, 28 listopada 2012

WILLIAM LINDLEY SUPERSTAR

W dzisiejszym odcinku pokażemy Wam ciekawą iluminację kanałową, jaka powstała podczas testowania przez nas nowego sprzętu oświetleniowego. Pokażemy Wam również pierwsze zdjęcia potfora, jakie kiedykolwiek ujrzały światło dzienne !

Ale najpierw film. Wiadomo - najlepsze filmy robią w Łodzi, ale w Warszawie też powstaje kawałek dobrego, podziemnego kina. A do Łodzi wcześniej czy później znowu się wybierzemy.

Gdzieś pod Warszawą. Tędy powstańcy ewakuowali się z Mokotowa.
Jeśli dobrze się przyjrzeć i wsłuchać ...
możemy zobaczyć jak idą ...
jeden za drugim ...
Tak, kanały pełne są niesamowitych zjawisk ...
i nigdy nie wiesz czy to rzeczywistość, czy to gazy mącą ci w głowach.
Anioły w piekle.
Wtem z przelewu burzowego wyłonił się potfór, był zielony i pokryty oszlamioną łuską.
Uciekamy, ale on ruszył za nami.
Nie ma możliwości ucieczki przed potforem.
Ludzie dzielą się na dwie kategorie : tych, którzy biorą różne rzeczy, żeby widzieć smoki i tych, którzy się za nie przebierają.
"Nie mogę was puścić, przeszliście na drugą stronę" - rzekł potfór.
I tym sposobem zostaliśmy tu na zawsze. Pilnujemy bramy do potfora ...
i wciągamy nieświadomych spacerowiczów w parku.
Tak jesiennie się na koniec zrobiło :) Do zobaczenia !

wtorek, 20 listopada 2012

NOCNY POCIĄG Z PRZYPAŁEM

Pozostańmy jeszcze przez chwilę w klimatach kolejowych. Tym razem pora późniejsza, no bo przypał większy. Z drugiej strony pociągi gwiżdżą pod nosem więc można hałasować :)
Przypał przypałem a rezultat jak zwykle :)
Ale gdybyśmy nie weszli, to byśmy się nie przekonali.
Tzn. nas tu nie było.
Zakryliśmy tabliczkę, żeby nie zdradzać lokalizacji.
Przeładujemy coś tymczasem ...
i zatankujemy.
Powtórka ze znaków drogowych ...
Nie należymy do obsługi urządzeń, dlatego nie wejdziemy. Znacie nas - nie szukamy zaczepki :)
Ale jak człowieka przyprze to zapomina o regulaminie :)
Człowiek tak tułając się po tych dziurach marzy o ustatkowaniu się, wygodnej kanapie i ciepłych kapciach - sprawdzone,  jednak darujemy Wam fotek.
Znajdujemy nowoczesne zdobycze techniki.
Takie same są w kanałach, w mieście, którego nazwy nie wypowiadamy :)
Prawda czasu, prawda przypału. Opuszczamy obiekt i jeszcze udaje się nam załapać na ostatni nocny pociąg ... jest 3 w nocy, jutro w pracy oczy na zapałki. Do zobaczenia !