poniedziałek, 31 października 2022

SZYBKI ODCINEK HALLOWEENOWY

Odcinki halloweenowe powstają przypadkiem. Miał być zwyczajny próchniak, ale kiedy weszliśmy, w środku było jakoś dziwnie ...
Z uwagi na zaistniałą sytuację nie możemy powiedzieć, gdzie jesteśmy. Miała być pewna mała fabryczka, ale jej historia musiała zostać odłożona na półkę. Może kiedyś ją opowiemy. 
Tak czy inaczej na próchniakach można spotkać różne rzeczy. Pisaliśmy o tym już wielokrotnie. 
Nie wiem, czy składa się życzenia z okazji halloween, ale życzymy Wam wszystkiego dobrego. Obyście obudzili się we właściwym momencie. 
A historii tego próchniaka i tak nie zrozumiecie. Do zobaczenia !

 

wtorek, 25 października 2022

SATANGATE HOTEL

Z cyklu przegląd wyburzeniowy stolicy, dziś będzie pewien hotelik. Kiedy czytamy informacje o nim wychodzi na to, że hotel jest znany. Cóż, zapewne znany jest w pewnych kręgach, a raczej był, bo te zdjęcia zdaje się, że są już archiwalne. 
Na pierwszy rzut oka standard w obiekcie jest całkiem dobry. Oczywiście nie chcemy zbyt długo tu przebywać, żeby nie zwracać uwagi pana ciecia, mieszkającego w pobliżu. Niestety okazał się on być bardzo czujny, ale nie uprzedzajmy faktów. 
O obiekcie nie wiemy za wiele, wiemy tylko, że nie jest ani stary ani nowy, bo powstał w 2002 roku. Znajduje się, a raczej znajdował nie całkiem daleko i nie całkiem blisko, bo podobno około 7 kilometrów od centrum. Więcej niestety nie możemy powiedzieć, żeby nie zdradzać lokalizacji. 
Stan budynku wygląda na całkiem dobry, aż chciałoby się zapytać, czemu idzie do wyburzenia. 
Jak czytamy : "Według doniesień branżowych mediów, hotel przestał na siebie zarabiać, w zawiązku z czym podjęto decyzję o sprzedaży działki, na której się znajduje." 
Skoro piszą o tym media branżowe, to my już nie zadajemy pytań :)
Podczas naszej wizyty pokoje hotelowe były niestety zamknięte. Skupiliśmy się więc na daszku. A że za starzy jesteśmy na chodzenie, dlatego pojechaliśmy windą. 
Po uruchomieniu się windy pan cieć rozpoczął obchód, dlatego trzeba było poczekać chwilę na poddaszu, obserwując piękno krajobrazu. 
Okna na poddaszu wykonane są w stylu marynistycznym. To mogłoby sugerować, że góra budynku powstała w latach 30-tych, a dół został później dobudowany. 
Im wyżej, tym pokoje hotelowe mają niższy standard. 
Jest i daszek.
Niestety opuszczając daszek znowu wybraliśmy opcję zjazdu windą. Tym razem już pan cieć nie przełknął tego. Trzeba zapamiętać, że jeśli nie chce ci się chodzić, to będziesz musiał biegać. 
Do zobaczenia !

czwartek, 13 października 2022

DSP v. 4.0 FINAL EDITION

Są obiekty, które odwiedzamy wielokrotnie i zawsze odnajdujemy w nich coś nowego. Jednakże ile razy byśmy nie poszli to wiemy, że kiedyś będzie ten ostatni raz. 
Zakłady Graficzne Dom Słowa Polskiego działały nieprzerwanie w latach 1950-2010, wypuszczając takie tytuły jak : Trybuna Ludu, Kurier Polski, Sztandar Młodych, Żołnierz Wolności, Młody Technik, Płomyczek, Świerszczyk, Wielka Encyklopedia Powszechna PWN, a od roku 1989 Gazeta Wyborcza.
O DSP pisaliśmy już wiele razy, dlatego nie będziemy się powtarzać. Nie pisaliśmy chyba i dotąd nie wiemy, do czego służyć miały te betonowe konstrukcje.
Zapewne pozostawione zostały przez jakąś obcą cywilizację, w czasie ostatniego zrównania Ziemi z planetą X. 
Ostatni rzut oka na obiekt, bo nowe budynki już poganiają. 
I wchodzimy.
Wewnątrz jak widać już świąteczne klimaty, ale mamy obawy, że miejsce to może nie dotrwać do świąt. 
Kanciapy, niegdyś tętniące życiem. Dziś panuje w nich nieporządek. 
Na święta to się ktoś tu solidnie przygotował. 
Chociaż obiekt stoi na progu wyburzenia, elektryczność nadal tu działa. 
Podczas ostatniego zwiedzania DSP, spróbujemy przedostać się do dawnych głównych hal, zajmowanych w ostatnich latach, przez Centrum Handlowe Jupiter. 
Charakterystyczne filary w kształcie kielichów występowały również tu.
Tutaj już pusto. Wszystko przygotowane do rozbiórki. 
Jeśli chodzi o DSP, to chyba im niżej, tym ładniej. 
A tutaj najładniej. 
Tunele kablowe pod DSP ciągnęły się pod całym obiektem i zdają się nie mieć końca. 
Przepatrujemy ostatni raz różne zakamarki. 
Takie okrągłe świetliki występowały zazwyczaj w budynkach drukarni. Podobne pokazywaliśmy kiedyś, zwiedzając drukarnię przy ulicy Mińskiej. 
Już niedługo ten teren przestanie odstawać od reszty okolicy.
A tu, dla podsumowania, kilka linków z naszych poprzednich wypraw do DSP : 
Link 1
Link 2
Link 3
Link 4
Link 5
Link 6
Pies taktyczny wyczuwa rychłą rozbiórkę. W zasadzie te zdjęcia są już historyczne. 
Takim Cię zapamiętamy. Śpij słodko aniołku ...