CUKROWNIA - ZAJĘCIA PRAKTYCZNE

Wspominaliśmy już pewnie, że ze wszystkich przedmiotów w szkole najbardziej lubiliśmy chemię. Kiedy więc w trakcie zwiedzania opuszczonego miejsca odnajdujemy laboratorium, to czujemy się jak szczury w kanale, a kiedy w tym laboratorium możemy wykonać klika doświadczeń, to jesteśmy wpiekłowzięci !

Stosujemy się oczywiście do zasady "Nie rób tego w domu", jednak dzięki odnalezionemu na miejscu poradnikowi BHP, dowiedzieliśmy się krok po kroku co zrobić, aby pracować bezpiecznie. 

Stosowanie się do zaleceń u nas zawsze na pierwszym miejscu.

Rozpoczynamy.

Płukanie gardła stężonym kwasem siarkowym przynosi ulgę przy bolących migdałkach. Ale czy można go użyć również do innych celów ...

Sprawdźmy !

... wlewaj zawsze kwas do wody ! No i robi się takie coś.

Wygląda na to, że mamy zabawę do wieczora. Nie wolno tylko zapominać o cieciu, który może w każdej chwili wpaść i wziąć nas do tablicy.

"Jak ja wytrącałem siarczan ołowiu z kradzionych podkładów kolejowych, to was nie było jeszcze na świecie" - powiedział dr Dymitr Szabrowicz Przypalejew, który w dzisiejszym odcinku pełni funkcję eksperta.

To jest reakcja ! Siarkowym 95, to możecie sobie uszy przeczyścić.

Są karafki, tylko gdzie nalewka ?

Dobra, teraz ja !

Równie dobrze.

Jest amoniak, co by tu z niego ...

No dobra, zobaczymy czy da się wytrącić amoniak z moczu :) Żartowałem :) Chociaż, czy na pewno ...

Jest tego towaru ...

No dobra, nasikałem, zobaczymy co się stanie.

Nasz ekspert poparzył się siarkowym, musiał zerwać kieckę z jednej z uczestniczek wyprawy, aby uratować rękę. Eksperyment jednak został doprowadzony do końca.

Zapisaliśmy to w dzienniku, kiedy nas odnajdą to będą chcieli to na cyfrowo, i tak nie odczytają.

WTEM, przyszedł kierownik laboratorium i nas wszystkich rozgonił. 

Wy tacy to a tacy nie będziecie psocić mi po moim laboratorium i robić eksperymentów, w wyniku których dym idzie dym przez okna, że cieciom spadają pantalony.