Siłą rozpędu pokażemy dalszą część pozostałości po tajnej fabryce karabinów. No, może to ma mniej z nią wspólnego i jest mniej tajne, ale skoro stoi to trzeba wejść. |
Biurowiec zakładów Świerczewskiego już od dawna straszy jadących aleją Prymasa. |
Jednak niektórzy patrzą na niego łakomym okiem. |
Od dłuższego czasu był wynajmowany różnym firmom i tym podobnym. |
Co widać po choince, stojącej pod oknami. |
Skoro w chwili obecnej budynek nie ma już nic wspólnego z industrialnym klimatem zakładów, nie ma co się rozdrabniać ze zwiedzaniem każdego kąta. |
Trzeba od razu ruszyć do góry. |
Halogeny zamontowane do oświetlenia płachty trochę przeszkadzają w robieniu zdjęć, jednak jakoś sobie poradzimy. Tylko złej baletnicy przeszkadzają halogeny. |
A oto i nasza wieża z lotu ptaka. Od tamtego czasu okolica nieco zarosła. |
Wieżowce coraz bardziej się zbliżają, pożerając wszystko co nie pasuje. |
Plusem prądu na obiekcie jest możliwość podładowania telefonu na koszt gospodarza. Minusem, ze trzeba uważać gdzie się sika. |
Przebywanie w towarzystwie przekaźników może skutkować bólem głowy. |
A nowe osiedla wciąż rosną. |
Kiedyś hodowano tu pomidory, dziś tylko hula wiatr. |
A być może nawet opalał się tu nago Józef Cyrankiewicz, ale nie są to informacje potwierdzone. |
Zasłonięty płachtą budynek stoi w urbexie. |
Jak widać z zakładami Świerczewskiego nie ma to już nic wspólnego. Pomieszczenia wynajmowane były różnym firmom. |
Swoją siedzibę miała tu nawet firma ochroniarska. Nie będziemy podawać nazwy, ale nie jest zbyt znana. Ciekawe czy była zrzeszona w Naczelnej Radzie Cieciów. |
Mieściła się tu też opuszczona szkoła ekonomiczna. Ostatnio moda jest na nie w Warszawie. |
Żubr też występuje, chociaż tym razem się schował. |
A pod budynkiem mieściła się sala prób. |
Terytorium ciecia. Trzeba uważać żeby się nie obudził. |
I to ostatni rzut oka z byłej fabryki Świerczewskiego. Za chwilę stanie tu osiedle i nikt nie będzie wiedział. Ale chociaż będą mieli blisko :) Do zobaczenia. |
Pierwszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
OdpowiedzUsuń