czwartek, 1 października 2009

BOMBA W GÓRĘ

Z powodu różnych perturbacji długo nas nie było, jednak wracamy z przytupem! W dzisiejszym odcinku postanowiliśmy przepuścić trochę pieniędzy na wyścigach. W tym celu udaliśmy się na tor wyścigów konnych na Służewcu.


Chyba tędy się wchodzi



ciemno jest, można się pomylić



wejście numer 1 - zamknięte. pod wejściem widać "klucz", niestety nie pasował...






wejście numer 2 - ślepa uliczka





Mamy szczęście, dostaliśmy miejsce na ekskluzywnej trybunie.





wejście numer 3 - otwarte




instalacja elektryczna w pełni sprawna - nie radzimy się bawić...







szukamy booka - musimy w końcu obstawić gonitwy!













po drodze hurtownia odkurzaczy...





...płatne toalety...



jak jest męska zajęta, wchodzę do pierwszej wolnej














faktycznie jasne!








dzieci muszą poszaleć...




robi się już chłodno - pamiętajcie zmienić opony na zimowe!






mają tu nawet salon samochodowy, chociaż bardziej przypominało to dziuplę






schodzimy w kazamaty








tam również nie należy wchodzić. czemu? poczytajcie o łuku elektrycznym...












tak - to sala tortur dla koni.


przed wyścigiem dżokej przeprowadza z koniem krótką rozmowę: "przegrasz - idziesz do piwnicy na 20 lat"



w takich skandalicznych warunkach przetrzymuje się tu zwierzęta!


" - A Ty za co siedzisz?
- Dymałem zdechłą kobyłę! "



drogowskazy do rzeźni


to chyba końskie poidło


przetrzymywanym tu zwierzętom, co jakiś czas organizuje się koncert znanych gwiazd

















booka nie ma, ale jest bufet...


...niestety to bufet dla koni







takiego sprzętu jest tu sporo i w większości wygląda na sprawny!





a oto legenda służewieckich gonitw - krówka "Sunny Boy"!






dopiero na koniec znaleźliśmy program wyścigów, w którym wyraźnie stoi, że dziś konie mają wolne :/
Motyla noga!



załamani niemożliwością zbicia fortuny na wyścigach, skoczyliśmy do magla












inwentaryzacja - zabrakło tylko drelichowych gaci i tetrowych pieluch

















pamiętajcie drogie dzieci, aby nie prać w zbyt wysokiej temperaturze!















i po co to pisać takie bzdury???









Na dzisiaj dosyć! Wkrótce wrócimy z nowymi relacjami!

2 komentarze:

  1. taaa było git szkoda tylko że tak krótko

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń