środa, 24 października 2012

EXIT LIGHT, ENTER NIGHT

Po namowach ze strony czytelników odwiedzimy ponownie grotę nietoperzy, z której poprzednio ledwo uszliśmy z życiem. Dni są coraz krótsze, zobaczymy zatem, czy przygotowują się już do snu, czy czyhają na nas, aby rzucić nam się do gardeł.

Na wszelki wypadek zabieramy ze sobą kogoś na przynętę - koleżance powiedzieliśmy : "Chodź z nami na nietoperze, będzie fajnie" :):)

Nietoperze tym razem powyłaziły i porozsiadały się na ścianach.




Kibelek nietoperzy. Uwaga na głowę. 
Free Hugs.



Nie świecić, śpię ... i w ogóle mnie tu nie ma.  
Szczurek.

Nietoperze nie były skore do zaczepki, pozowały do zdjęć jakby nigdy nic.



Skoro tu jesteśmy można coś przekąsić. To się nazywa naturalne kontrolowanie pogłowia nietoperzy.
Wychodzimy. Gościnnie wystąpiły : Halina
i Sylwia. Swoją drogą to przejście wygląda jak przelew... no właśnie, gdzie ? Poprawna odpowiedź nagrodzona będzie wycieczką w czasie burzy :):) Do zobaczenia !

1 komentarz: