![]() | ||
| Słynna obora w mieście Brwinowie, kiedyś tu krowa stała przy krowie. Krów już tu nie ma, pusta obora, teraz hodują tutaj potfora. |
| Tzw. "fotki na przeczekanie" - dużo ludzi się kręci, a nura przez ogrodzenie dać trzeba :) |
| Weszlibyśmy normalnie, ale nie jesteśmy zatrudnieni. |
| Zbieraliśmy się tyle czasu, że noc nas zastała. |
| Potfór niby zamknięty, ale słychać jak stuka kopytami. Musimy mieć się na baczności. |
| Zdjęcia do Przeglądu Rolniczego. |
| Stare nawyki pozostają :) |
| A co to może być ? Pewnie jakaś dojarka do potforów ... |
| Hm ... a może kultywator ... do kultu szatana. |
| Obora właściwa |
| Warunki sanitarne pozostawiają wiele do życzenia ... |
| To pasza, czy gniazda ? Ogólnie to wejście tu kosztowało trochę przypału, teren jest zagospodarowany, światła się palą, samochody stoją, poszczuto nas nawet psami ... a czy było warto ? ... |
| W okolicy jest kilka obiektów, ale wyglądają tak. Nie będziemy nawet publikować fotek. |
| Żeby dzisiejszy odcinek zakończył się sukcesem udaliśmy się na Mokotów. Ale spóźniliśmy się. |
| No cóż, tutaj zawsze wracamy, ten teren jest dla nas jak matka :) |
| A fotek z tego konkretnie schronu chyba nawet nie było. |
| Zrobili nam nawet światło :) |

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz