| Jednym z tych dywizjonów był 10. dywizjon techniczny OPK JW 1044. Na zdjęciu widać grupę zapaleńców, szykujących się do szturmowania obiektu. |
| Magazyn (nr 8) silników startowych |
| Widziany od tyłu... |
| z góry ... |
| i od środka. |
| Same zakazy, w cywilizowanej bazie rakietowej to nie do pomyślenia ... |
| Dziura wygląda zachęcająco. Ale nie wszystko dziura co się świeci. |
| Po przeczytaniu instrukcji wejścia do schronu jesteśmy gotowi do wejścia. |
| To chyba też magazyn silników, ale nie było danych na ten temat. |
![]() |
| Tunele też nie rokowały. |
| Promieniowanie. Te rakiety to były takie pewnie z tych bardziej zaostrzonych ... |
| 10 Dywizjon Obrony Powietrznej, tu wszystko może się zdarzyć ... |
| Magazyn rakiet (stanowisko nr 1) |
| Przeciwatomowa Sławojka - zmniejszone ryzyko dostania grzyba (atomowego, ale nie tylko) |
| Hala rakiet |
![]() | |||
| Nieprzestrzeganie BHP, spowoduje kaboom w złą stronę ... |
| Laboratorium doświadczalne. |
| Okazuje się, że broń atomowa była tu testowana na ludziach. |
![]() |
| Uwalniamy kolejne mutanty bojowe. |
| Trafiamy również na ślad tajnego atomowego przedszkola. |
![]() |
| Przed nami terytorium ciecia widziane z dachu. |
| Trzeba zacząć poruszać się szybko :) |
| Dach, to ja też chcę wejść. |
![]() |
| Lubimy to co wysoko ... |
![]() |
| Ale jeszcze bardziej to, co nisko. |
| Nie przejdziemy. Musimy wpuścić tu chudszego zwiadowcę. |
| Wpełzaliśmy do hali z suwnicą na bomby atomowe :) |
| Wkraczamy na terytorium ciecia. Ciekawe, czy nas widzi, czy zaszył się w swej mrocznej cieciówce. |
| Wartownia. Każda wartownia posiada kraty w oknach, aby nikt nie mógł wrzucić do środka ... |
| żołędzia. |
![]() |
| Ślady bytowania ciecia. Honoruje też karty kredytowe. |
| Uznajmy, że to była kantyna. "W kantynie było piwo" - czytamy relację jednego z byłych żołnierzy. |
| Ciekawe jaką mają prędkość dojazdu z Radomia ... Poza tym napisane tu "próba włamania", a nie "włamanie" :) |
![]() |
| Kotłownia |
| Magazyn |
![]() |
| Budynki warsztatów |
| Robi się ciekawie. Ale pies ciecia już nas usłyszał. |
| Jeden z garaży na ciągniki siodłowe Ził-157 i samochody gospodarcze plutonu transportowo-gospodarczego |
| W zdrowym ciele, zdrowy przypał. |
| Dalej jest coś co musimy zobaczyć. Wiąże się to jednak z pewnym wpadnięciem w objęcia ciecia. Ale co robić. Obyśmy tylko zdążyli zrobić kilka fotek! |
| Szybko! |
| Każdy chce mieć fotkę we włazie :) A cieć już nadchodzi. |
| Jak oni się tu mieścili ... |
| Nie ma nawet jak obrócić się z aparatem. |
| To chyba SKOT, ale oczywiście fajniej brzmi Rosomak :) |
| O wszystkim pomyśleli. W upalne dni, można ochłodzić się wiatraczkiem. |
| Tutaj już więcej miejsca. |
| I wtedy Pan cieć grzecznie poprosił nas o zakończenie zwiedzania. "Widziałem was, ale musiałem skończyć obiad. Ale jak mi do Skota wleźliście to nie wytrzymałem !" - powiedział. |
| Po spotkaniu z cieciem mieliśmy okazję zwiedzić jedynie tajemniczą wieżyczkę. |
![]() |
| A to czujny pies, który nas wytropił i dotkliwie pokąsał :) Zasłużył na nagrodę. A my oddalamy się i szykujemy na następne przypałowe wyprawy. Do zobaczenia ! |





















Jedno z nielicznych miejsc, których zrujnowanie w sumie cieszy. A gdyby to była hAmeryka, to zamiast ciecia z psem bojowym siedziałby kasjer z biletami.
OdpowiedzUsuńByłem tam sluzylem 87-99r
OdpowiedzUsuńTeż tam służyłem 1982-1984.
OdpowiedzUsuńWartownicza 84÷86
OdpowiedzUsuńSłużyłem w.r72i73bateria techniczna dystrybucja paliwa powietrza utleniacza d ca plutonu por Z Jaremko pozdrawiam Leszek Jerzak z Poznania
OdpowiedzUsuń