![]() |
| Parkujemy nasze fury i zaczynamy. |
![]() |
| Dopiero weszli a już rozrabiają. |
![]() |
| Ta część elektrowni jest zdewastowana, ale mamy nadzieję na lepsze kąski tutaj. |
![]() |
| Rzut oka na luksusowe osiedle ... |
![]() |
| a my zanurzamy się w śmieciach jak zwykle. |
![]() |
| Tak, w tej części widać obecność wandali. |
![]() |
| To chyba główna hala. W rzeczywistości było kompletnie ciemno, poruszaliśmy się po omacku. Czasy naświetlania 30s lub więcej. |
![]() |
| W okresie Powstania Warszawskiego elektrownia dostarczała energii elektrycznej powstańczym szpitalom, warsztatom, drukarniom itd. |
![]() |
| Wkraczamy na teren zaplecza technicznego. Są okna, dlatego musimy bardzo uważać. |
![]() |
| Tutaj można już świecić. Budynek centralnej sterowni. Urządzenia sterujące zachowane doskonale ! |
![]() |
| Te skrzynie przypominają pralki, ale nic bardziej mylnego :) Pamiętacie scenę z serialu Alternatywy 4, kiedy aby uniknąć strat ciepła pracownicy elektrociepłowni wyłączali kolejne osiedla ? |
![]() |
| Szał ! Jedni robią fotki, inni świecą sobie z radości po oczach :) |
![]() |
| Zwróćcie uwagę na szafkę nr 3, za pomocą tych przełączników można było odciąć Pałac Kultury, czad ! |
![]() |
| Dzięki temu, że obiekt jest chroniony, mamy możliwość zobaczenia tego wszystkiego w stanie, w jakim było w czasach swojej świetności. |
![]() |
| Nastawiany na 90 stopni :) |
![]() |
| Z tego miejsca można było namieszać jeszcze w kilku innych ciekawych obiektach :) |
![]() |
| To chyba jeszcze działa ! |
![]() |
| W sumie nie robi takiego wrażenia. Gdyby była tu spłuczka, po której pociągnięciu Pałac by runął to co innego ! |
![]() |
| Wajchy jak w Wartburgu. |
![]() |
| Fotek jest sporo, ale jeszcze więcej zostało w szufladzie. Nie ma sensu publikować wszystkiego, żeby Was nie zanudzać, ale tam było tak fajnie, że nie sposób było nie robić ! |
![]() |
| Zachowały się sprzęty, jakby pracownicy właśnie zeszli ze zmiany. |
![]() |
| Po kanale trochę byłoby niewygodnie. |
![]() |
| Tyle tych przełączników, że się kręci w głowie. |
![]() |
| Niektórzy z Was zapewne chętnie by odpalili, ale my nie uznajemy takich praktyk. |
![]() |
| Zobaczmy jeszcze Centrum Dowodzenia Wszechświatem od zaplecza. Czas nagli, a nie wiemy, co jaki czas cieciostwo ma obchód. |
![]() |
| Dotknąć, nie dotknąć ... raczej nie działa. |
![]() |
| Czy ja palę ? Pani kierowniczko, ja palę przez cały czas. Na okrągło. |
![]() |
| Sterownia nie miała okien, ale kolejne pomieszczenia tak. Ograniczamy zatem światło do absolutnego minimum. |
![]() |
| Ten Rubin nie odbierze chyba telewizji naziemnej ... Zresztą TV kłamie. |
![]() |
| Tutaj doszło do kontaktu 3go stopnia z cieciem. Tzn. on na szczęście tego nie zauważył. |
![]() |
| I oby tak dalej, oby celka nie zamieniła się w celę :) |
![]() |
| I dalej za cieciem. Dobrze, że to on, z początku nie wiedzieliśmy z kim mamy do czynienia, |
![]() |
| Projektor czy co ... :) |
| Elektrownia Powiśle znajduje się na bardzo intratnym gruncie. Tylko bycie zabytkiem ratuje ją przed wyburzeniem i zastąpieniem apartamentami. Ale samoistne pożary też się zdarzają :) |
![]() |
| Sala do biologii :) |
![]() |
| Schodzimy niżej. Tutaj już bałagan. |
![]() |
| Ale dziwne urządzenia też się zdarzają. |
![]() |
| Może jeszcze da się coś tym zasilić. |
![]() |
| Alien ? |
![]() |
| Tak, nie, nie mam zdania ... |
![]() |
| Takie pokrętła dostarczano również do krzeseł elektrycznych :) |
![]() |
| Mroczne podziemia ciągnęły się w nieskończoność. |
![]() |
| Czasami trzeba było gdzieś się wspiąć, albo gdzieś przeczołgać. |
![]() |
| I kiedy myśleliśmy, że to koniec naszej przypałowej drogi i że w nagrodę czeka tu na nas gąsior z winem, okazało się, że to był kwas. Każdy rozpuścił w nim, to co miał w kieszeniach, tak, dla jaj :) |
![]() |
| Te podziemia były naprawdę rozległe. |
![]() |
| Ale zaprowadziły na daszek. |
![]() |
| Charakterystyczny niebieski blaszany domek, na szczycie Elektrowni Powiśle. Kto by pomyślał, że nie ma dachu |
![]() |
| Chodzenie po tych podestach na własną odpowiedzialność. |
![]() |
| Ale mamy kaski, więc nie ma problemu. Godzina chyba 2,30, zmęczenie dawało o sobie znać. |
![]() |
| Został nam jeszcze węzeł, zanim zwolnią nas do domu. Warczało, świeciło, działało :) |
![]() |
| Cieć był tu z 10 minut temu, jeszcze czuć Radomskie :) |
![]() |
| Zielony pokój. Dalej ścieżka prowadzi do RWE. Przypał przypałem, ale nie jesteśmy włamywaczami :) |



































































































piękny obiekt i piękne zeń zdjęcia załączyliście!
OdpowiedzUsuńwarto było udokumentować to muzeum techniki przed ostatecznym końcem, czy to świata, czy tylko jego.
W zaskakująco dobrym stanie, w normalnym kraju na pewno powstałoby z tego muzeum, sam bym do takiego wstąpił, ale wiadomo jak to u nas - taniej zburzyć.
OdpowiedzUsuńTrochę za dużo rybiego oka - ciężko się ogląda wtedy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W całkowitej ciemności najłatwiej nim było łapać ostrość, innym nie dawało rady.
UsuńSterownia świetniasta. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńPrzeszliście samych siebie :) Córka elektryka wie co mówi ;)
OdpowiedzUsuńBrawo. Przypałowo ale spektakularnie :)
OdpowiedzUsuńW którym budynku ciecia trafiliście?