![]() |
| Narzędziownia. Odwiedzaliśmy ją dawno temu. Znaleźliśmy tu wtedy idealnie zachowane archiwum. Było to najcenniejsze znalezisko w naszej dotychczasowej karierze. Atrakcyjność wyprawy wzmocniona była jeszcze faktem, że pod nami pracowali ludzie ;)Wyglądało to wtedy tak (link). |
![]() |
| Obecnie jest to jeden z ostatnich zachowanych budynków w tej części fabryki. |
| Chodzenie po dachach uspokaja. |
| Chodzenie po dachach hal, z ogromnymi świetlikami i wdychanie charakterystycznego zapachu smaru - wciąga. |
| Z dachu można zapuścić żurawia do czynnych hal. Po takich oczywiście nie chodzimy :) (przynajmniej nie publikujemy fot dla przyzwoitości). |
| Dach zaprowadził nas pod teren Elektrociepłowni. Od razu robi się gorąco ;) Zamknięte w kojcu nieopodal psy, chyba wyczuły naszą obecność. |
| Trzeba zatem poruszać się czołgając i nie wydawać przy tym żadnych dźwięków. |
| To na wypadek, gdyby któryś burek chciał nas rozpoznać. |
![]() |
| Pomiędzy długimi korytarzami świetlików, można chować się przed cieciami. |
![]() |
| Świetliki jak sama nazwa wskazuje są oświetlone. Pod spodem praca wre. |
![]() |
| Chociaż przy bliższym oglądzie ta hala jest jakaś spróchniaczała :) |
![]() |
| Na terenie elektrociepłowni spokój. Słychać tylko chrapanie ciecia. |
![]() |
| Zrobimy jeszcze z kija i schodzimy :) |
![]() |
| Na dachach czynnych hal świetliki dobrze się zachowały. |
![]() |
| Tutaj gdzieś było wejście do archiwum ... |
| Tak, to tu. Najlepszy urbex jaki wtedy widzieliśmy. |
![]() |
| Dziś wygląda tak. |
| Z rzędu regałów, skrywających pieczołowicie poukładaną dokumentację zakładu, nie zostało zupełnie nic. |
| Na podłogach walają się resztki porwanych papierów. |
| Z ogromnej ilości mikrofilmów również nie pozostało już nic. |
![]() |
| Całość dokumentacji, która jeszcze pozostała, została zrzucona w jedno miejsce. |
| Wśród tej bezładnej kupy znaleźć możemy nadal różne ciekawostki. |
| Są tu nadal akta osobowe, skrywające dokumentację kadrową ... |
| opatrzoną zdjęciami pracowników. |
| Na Świętej Górze "Szaber" :) |
| Dzisiejsza wyprawa do Zakładów Ursus wprawiła nas w smutek. Dobrze, że jesteśmy tu po raz ostatni. |
| Chociaż wiadomo : ostatni raz, niejedno ma imię. |
![]() |
| Resztki hali kuźni, z pozostałym kominem. |
| Tutaj już bez tego wszystkiego. |
| Fabryka niknie w oczach. |
![]() |
| Resztki po budynku biurowym kuźni. |
![]() |
| Brak budynku biurowego kuźni. |





























Brak komentarzy:
Prześlij komentarz