środa, 11 lipca 2018

OŚRODEK T

Pozostajemy jeszcze w klimatach wakacyjnych. Pogoda dopisuje, więc nie chce się jeszcze wracać. Na następny turnus wybraliśmy kameralny ośrodek, położony w środku lasu :)
Znowu zakazy. Ciekawe czy dotyczą też właścicieli sześciometrowych pytonów. 
Droga do ośrodka jest długa, upał daje się we znaki.
Znaleźliśmy wejście, ciężko było namierzyć, ponieważ nikt nie podał lokalizacji :)
Tłumów nie ma, ale przy takiej temperaturze wszyscy pewnie wylegują się nad wodą.
Po długiej podróży trzeba coś zjeść. Mamy wykupione pełne wyżywienie, wybierzemy zestaw obowiązkowy.
Dania są przepyszne. Kompot ze śliwek podany w kubkach z logo Społem smakuje wyśmienicie.
Posiliwszy się, idziemy rozejrzeć się po okolicy.
Na terenie stoją jeszcze różne próchniaczki. Być może znajdowały się w nich apartamenty o podwyższonym standardzie.
Były tak ładne, że zostaliśmy do nocy. W taką ciepłą noc, sen pod gwiazdami to czysta przyjemność.
A wewnątrz standard rzeczywiście wysoki.
Jest weranda z opcją wypoczynku ...
a w apartamentach łóżka z opcją przywiązania się :)
W niektórych domkach pozostało sporo wyposażenia. Mieliśmy wrażenie, jakby mieszkańcy właśnie wyszli po bułki ...
I tak nam płynął wypoczynek, ale pora wracać i brać się do roboty ! Obiektów dużo i same się nie zrobią :) Do zobaczenia !

1 komentarz:

  1. 6-metrowy pyton wciąż na wolności :), a co powiecie na chińskie klimaty 52°25'04.5"N 20°42'58.3"E.

    OdpowiedzUsuń