wtorek, 28 stycznia 2020

CENTRUM K

Cóż można zwiedzać w dzisiejszej Warszawie ... Nowoczesne budynki pną się w górę, jednak nie można oprzeć się wrażeniu, że większość z nich wygląda dokładnie tak samo. Pewnie się nie znamy, ale jedyne dostrzegalne walory to widoki z dachu. No i wysikać się zawsze można :)
Kiedy nadarzą się dni otwarte, staramy się z nich korzystać. Jednak większość są to tzw. obiekty zaliczeniowe. Bo co napisać o budynku, na dachu którego stoimy...
Zapewne znawcy tematu nie pozostawią na nas suchej nitki. Trzeba zatem pozachwycać się naszym dzisiejszym obiekciuniem - cudem architektury. Co zrobić. 
W dole widzimy ulicę, pod którą przechodzi kanał główny B. Ale nie o tym chyba miało być ...
A nasz dzisiejszy próchniaczek już taki nowoczesny nie jest. Powstał w latach 1999-2002 i z miejsca otrzymał różne tytuły i wyróżnienia, m.in. "Inteligentny budynek", czy "Najpiękniejszy nowy budynek Warszawy 2002-03".
Być może i tak jest, ale cieć na dole to chyba dawno żadnego wyróżnienia nie otrzymał :)
Widoki na centrum są całkiem ładne, nie można powiedzieć. Nie można też powiedzieć nic więcej, żeby nie zdradzać lokalizacji :)
"Budynek wzniesiony w 2002 r. czytelnicy "Gazety" uznali za najpiękniejszy w Warszawie. My nazwaliśmy go "tańczącym wieżowcem", bo elewacje zostały powyginane w kilku płaszczyznach. By uzyskać taki rezultat (po raz pierwszy w Polsce) niezbędne było zastosowanie zaawansowanych programów komputerowych. Elewacje wieżowca obłożono gładkimi niczym skóra płytami trawertynu, przy czym każda z nich ma indywidualne rozmiary i własne miejsce przewidziane przez komputer." (Gazeta Wyborcza)
Ciekawe czy był to ten sam komputer, który wytypował Zdzisława Marchwickiego jako Wampira :)
Ściana wschodnia, ściana zachodnia ... jest co robić. 
Chyba trzeba się nieco przykitrać :)
No i to by było na tyle :) A jeśli chcecie przypomnieć sobie co stało tu wcześniej, zerknijcie na poniższe zdjęcia (fotopolska.eu i nac.gov.pl)
" 1976"W efektownym nowo wzniesionym pawilonie u zbiegu ulic Marszałkowskiej i Królewskiej rozpoczął urzędowania od 24 bm. Oddział Turystyki Zagranicznej "ORBIS-u". W godzinach od 8 do 20 są tu sprzedawane miejsca na wycieczki zagraniczne grupowe, głównie dla zakładów pracy oraz na wyjazdy indywidualne. Będą również otwarte stanowisko sprzedaży biletów komunikacji zagranicznej kolejowej i lotniczej oraz punkty sprzedaży dewiz, skupu walut i informacji turystycznej." - opis i zdjęcie pochodzi z tygodnika Stolica nr 31 (1495)"
Który z budynków jest ładniejszy ? Stary czy nowy ? Kwestia gustu. Kiedyś można było wykupić sobie wycieczkę zagraniczną, a dziś można co najwyżej wysikać się z dachu ...
Ale próchniaczek to próchniaczek. Zawsze dobrze wejść :) Do zobaczenia !

1 komentarz:

  1. To ja tak jeszcze dodam że wygląd budynku inspirowany był przedwojenną centralą Pocztowej Kasy Oszczędności (PKO) która stała przy skrzyżowaniu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej.

    OdpowiedzUsuń