Teren pod nową inwestycję znajdował się nieco na uboczu, ale nie za daleko centrum. Więcej nie możemy powiedzieć, żeby nie zdradzać lokalizacji. |
Plany przewidywały obowiązkową kręgielnię, plac zabaw dla dzieci, restaurację i część biurową. |
Nazwy "H2O", oraz "Przestrzeń Wolnego Czasu" mogły być mylące, ponieważ żadnego basenu wewnątrz nie przewidziano. |
Jest za to wybudowany w stylu marynistycznym budynek. Oprócz tego miały znaleźć się restauracje, których nazwy do tego stylu miały również nawiązywać. |
Wszystko było już prawie gotowe, pojawiły się nawet reklamy w Multikinie. Jednak klienci mogli na miejscu jedynie pocałować klamkę. |
Ale dla wytrawnych klientów, "wchodzących tam gdzie nie wolno" nie stanowiło to problemu. Wystarczyło obejść obiekcik a jakaś dziura zawsze się znalazła. |
W końcu ktoś się zdenerwował i pojawiły się czujki. W 2009 roku wprowadziła się tu Wyższa Szkoła Mazowiecka, ale nie zagrzali długo miejsca, ponieważ od ciągłego wycia alarmu wszystkich bolały głowy. |
W końcu nadszedł czas, abyśmy i my odwiedzili to cudo architektoniczne. |
Nasz dzisiejszy próchniaczek nie jest ani nowy, ani stary, bo pochodzi z lat 30-tych (sądząc po stylu marynistycznym). |
Na nieboskłonie mamy do czynienia z obrotami ciał niebieskich. |
Z wyposażenia mamy tu tylko pozostałości po szkole. Żadnych kręgli nie uświadczyliśmy. |
A szkołę musiała ta głowa rzeczywiście nieźle rozboleć, bo wyprowadziła się chyba w pośpiechu. |
Tak to wygląda. |
Oprócz tego kosmicznego krążka, nie ma tu tak naprawdę nic ciekawego. |
Budyneczek stoi sobie dalej i nie wiemy, czy wypłynie kiedyś na szerokie wody. |
Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz