wtorek, 8 lutego 2022

PRZYJACIÓŁKA

 <

O Ścianie Wschodniej pisaliśmy już chyba w jakiś poprzednich odcinkach, no bo o czym można pisać siedząc na daszku. Że daszek wykonany jest w stylu Wiktoriańskim, lub późnego rokokoko. Nasz dzisiejszy daszek wykonany jest również w podobnym stylu, ale na daszku chodzi głównie oto, żeby posiedzieć i popodziwiać widoki. 
A nasz dzisiejszy próchniaczek nie jest ani nowy, ani stary bo pochodzi z roku 1969. Na dole rozciąga się kameralny Pasaż Śródmiejski, obecnie Pasaż Wiecha, który powstał jako inspiracja modernistycznym pasażem handlowym Lijnbaan w Rotterdamie z 1953 roku uznawanym za pierwszą w Europie nowoczesną ulicę przeznaczoną tylko dla pieszych.
Więcej niestety nie możemy powiedzieć, żeby nie zdradzać lokalizacji. 
Naszą uwagę zwraca stary barokowy neon. Kusi, żeby się na niego wdrapać. Jednak ze względu na wczesną porę rozbierane zdjęcia raczej nie wchodzą w grę. 
Widok na Rotundę, oraz dawną siedzibę Centrali Handlu Zagranicznego Universal. Pokazywaliśmy kiedyś widok z jej daszku. Po wyburzeniu powstał tu nowy budynek, zwany Widok Towers. Widok z niego też już chyba był. 
Po upadku Powstania, większość zabudowy ulicy Marszałkowskiej została zbombardowana. Handel odradzał się po wojnie w parterach budynków. Mówiono wtedy o tzw. "Parterowej Marszałkowskiej". Taki stan rzeczy trwał do roku 1961, kiedy próchniaki zostały zburzone, a w życie wszedł projekt Ściany Wschodniej. 
Ściana Wschodnia to zespół architektoniczno-urbanistyczny, wzniesiony w latach 1962-69. Tworzą go 3 punktowce, jakieś niższe próchniaczki, oraz Domy Towarowe (dawno nie było nas w centrum i nie wiemy czy nie zostały wyburzone, ale załóżmy, że jeszcze stoją).
A tymczasem słońce zachodzi na nieboskłonie. Można nieco się wychylić poza obręb, tego najwybitniejszego osiągnięcia modernizmu w Polsce. Sikać z dachu pewnie nie wypada. 
Stare próchniaczki cieszą oko również i dziś. Cieszmy oko dopóki stoją. Chociaż one chyba prędko nie znikną. Do zobaczenia !

/p>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz