![]() |
| Po co one tu stoją ? Czy to też czyjaś zapomniana kolekcja ? |
![]() |
| Raczej nie. Czy znacie jakiegoś kolekcjonera Golfów ? :) |
![]() |
| Być może był to jakiś parking milicyjny, który po zmianie ustrojowej opustoszał i spróchniaczał ... |
![]() |
| Być może jednak ... |
![]() |
| auta te służyły w jakiejś akcji ... |
![]() |
| utajnionej przez rząd ... |
![]() |
| Może służyły do wywozu szabru po wybuchu elektrowni atomowej ... |
![]() |
| potem zostały porzucone na zamkniętym terenie po środku lasu. |
![]() |
| Tego się nie dowiemy. |
![]() |
| Jednak na wszelki wypadek nie możemy tu zostać zbyt długo. |
![]() |
| Nawet gdybyśmy chcieli, to zwyczajnie dupy nam odpadną z zimna :) |
![]() |
| Takich miejsc jest kilka. W Warszawie i bezpośrednich jej okolicach. |
![]() |
| W sumie Warszawa to jeden wielki cmentarz aut. Stoją na ulicach, na parkingach centrów handlowych. Porzucone, wrastające w ziemię. Czasem są to prawdziwe unikaty. |
![]() |
| Ten pamięta wybuch elektrowni. |
![]() |
| Prawdziwy klasyk. Audi 100 C1. |
![]() |
| Poza tym królują tu raczej auta rodzimej produkcji, lub zza wschodniej granicy. |
![]() |
| Ferrari wśród Skód. |
![]() |
| Szkoda, że nie 2CV ... nadałby się do wożenia zakonnic we francuskich komediach :) |
![]() |
| Taka felga od malucha to już prawdziwy rarytas. |
![]() |
| Mamy wrażenie, że drzewa wyrosły tu później, niż auta zostały porzucone. |
![]() |
| "W moim Ritmo, na tylnym siedzeniu" :) |
![]() |
| Marzenie niejednego eksploratora. |
![]() |
| To taki prequel Laguny. Bardziej współczesna wersja nazywana jest Królową Szos. A może Królową Lawet ... coś w tym rodzaju :) |
![]() |
| Obfitość Zaporożców przyprawia o zawrót głowy. |
![]() |
| Pierwsza Trójka, tzw. Rekin. Współczesne Beemki mogą mu rurę cmoknąć. |
![]() |
| Wartburgi słynęły z lekkiej, rozbieralnej konstrukcji na ramie, oraz z tego, że w bagażniku dało się przewieźć podwójne zwłoki. Problemy z wałem napędowym przemilczymy. |
![]() |
| Wartburg kombi jest prawdziwą rzadkością. W jego bagażniku można było przewieźć znacznie więcej. |
![]() |
| Kącik aut zachodnich. Mitsubishi Galant. |
![]() |
| Stara piątka. Klasa sama w sobie. W magazynie Sukces zbierała same pochlebne opinie. |
![]() |
| Alejka Maluchów. |
![]() |
| Drzewo wrastające w Piątkę. |
![]() |
| Renault 14. |
![]() |
| W alei Maluchów duży ruch. |
![]() |
| Kącik włoski. Alfa i Mirafiori (chyba). |
![]() |
| Renault, które aspirowało do miana Porsche 924 :) |
![]() |
| W alei Mercedesów też całkiem duży ruch. Nie widać żadnej Beczki. Nic dziwnego, były to najmniej awaryjne samochody świata, więc pewnie jeszcze jeżdżą na taryfach :) |
![]() |
| Wartburg wersja przed liftingiem. |
![]() |
| Borewicz. |
![]() |
| To drzewo musi rosnąć tu od dawna. |
![]() |
| Piękny Wartburg przejściówka z czarnym grillem. Pierwsza połowa lat 80. |
![]() |
| Jest i kanciapa. |
![]() |
| Nie ma w niej niczego odkrywczego, ale grzechem byłoby nie zerknąć. |
![]() |
| Słońce coraz wyżej, pora opuszczać teren. |
![]() |
| Piękny Kredens z lat 70tych, z chromowanymi klamkami też wtopił się w krajobraz. |




















































































Jest coś pięknego w tych zdjęciach, wygląda to trochę, jak z filmu postapo. Coraz bardziej przekonuję się, że Warszawa kryje w sobie więcej tajemnic, niż podejrzewałem. Będę tu wpadać.
OdpowiedzUsuńBlog City-Polska
Świetne znalezisko! Masa modelarskich inspiracji, które chciałoby się urealnić, o ile czas pozwoli...
OdpowiedzUsuńDzięki za to!
Pozdrawiam, Brociu
Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń