sobota, 11 stycznia 2025

OPUSZCZONE SANATORIA STALINA

Kolejny, ostatni już odcinek z Gruzji. Pozostajemy w Tskaltubo, odwiedzając jeszcze dwa ośrodki sanatoryjne. 
Pierwszy to Metallurgist, czyli Sanatorium Metalowców. 
Rzeczywiście z okna wynurza się jakaś postać ubrana na czarno. 
Jednak biorąc pod uwagę naszych dzielnych psich towarzyszy, mieliśmy przewagę liczebną i udało się dostać do środka. 
W takich warunkach mieszkają wspomnieni we wcześniejszym wpisie przesiedleńcy z Abchazji. 
Ten obiekt nie został nawet bardzo zdemolowany. Nadgryziony jest naturalnym zębem czasu. 
Pozostało wiele świadectw jego dawnej świetności. 
Uchodźcy byli mili, ale bali się psów i nie chcieli występować na zdjęciach. Wskazali nam za to kolejny obiekt, znajdujący się nieopodal. 
Sanatorium Medea. 
Wybudowane z dużym rozmachem, nie spotykanym obecnie.
Na kolumnach dziedzińca ktoś umieścił zdjęcia z czasów dawnej świetności obiektu. 
Tego i innych okolicznych. 
Nasi towarzysze niestrudzenie podążali za nami, chcąc jakby pokazać nam każdy zakamarek obiektu. 
To niestety tylko fragment tego, co można tam zobaczyć. Gdybyście planowali wyprawę, trzeba zarezerwować sobie więcej czasu. 
Do zobaczenia !

2 komentarze:

  1. Mocny materiał. Tak duża liczba opuszczonych obiektów w jednym miejscu jest trochę szokująca. Czy dobrze zauważyłem, że wszystkie psy były zachipowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psy są czipowane i wypuszczane z powrotem na ulicę.

      Usuń