piątek, 8 maja 2020

PRASKA WIOSNA v.7.3

Pozostajemy na Pradze. Historia zatoczyła koło. Naszego dzisiejszego próchniaczka pokazywaliśmy 10 lat temu. Czas leci. Próchniaczki są starsze a i my też jesteśmy starsi. Przez ten czas nieco się zmieniło na mieście, a my, staramy się to wszystko pokazać. Póki też całkiem nie spróchniejemy. Zapraszamy do oglądania :)
Nasz dzisiejszy obiekcik jest całkiem stary, bo powstał w latach 1899-1902, na terenie pewnego producenta wódek. Zanim Praga zasłynęła jako zagłębie sukien ślubnych, produkowano tu wysokoprocentowe napoje wyskokowe. 
Przez lata budynek wielokrotnie zmieniał właściciela. W 1940 kupiła go spółka Zjednoczonych Browarów Warszawskich Haberbusch i Schiele. Tym razem mniej procentów, ale alkohol musi być. W końcu to Praga :)
W czasie II wojny, kamienica nie ucierpiała znacznie. Widocznie Niemcy nie chcieli niszczyć strategicznego obiektu, jakim była wypożyczalnia sukien. 
Po wojnie obiekt przeszedł w ręce skarbu państwa, czyli został skolektywizowany i sproletariatyzowany :)
W 2010 roku zawisło nad nim widmo wyburzenia i został wpisany do rejestru zabytków. Pisaliśmy o tym tu.
Nasza dzisiejsza kamienica, której lokalizacji nie możemy zdradzać, stanowi unikatowy przykład budownictwa mieszkaniowego - posiada najbardziej rozbudowany układ oficyn, zawartych wokół aż czterech podwórek. 
Mówiąc prostymi słowami, są tu cztery "studnie", jedna za drugą. Jeśli nie dostałeś wpier..lu w pierwszej, mogłeś liczyć na niego w drugiej, trzeciej, albo w czwartej :)
Próchniaczek zachował się w znakomitym stanie rozkładu. Można powiedzieć, że wygląda tak, jak gdyby menele właśnie wyszli na szychtę. 
W mieszkaniach zachowało się sporo świadectwa życia mieszkańców. 
Aż chciałoby się usiąść ...
i poleżeć. No, może tylko to pierwsze. 
W dużej kamienicy, przekrój ludności też jest duży. A wiadomo, łobuz kocha najbardziej. 
Data znakowania kamienic pokazuje rok 2012, czyli wtedy jeszcze mieszkali tu ludzie. 
Nie zabrakło tu poszukiwaczy ukrytego żydowskiego złota. 
Jak ciekawe rzeczy można zobaczyć w próchniakach i ich piwnicach wie tylko ten, kto po nich chodzi. 
Jakie będą dalsze losy obiektu nie wiemy. Tutaj możecie przeczytać sobie obszerny opis budyneczku z internetów.
Tak czy inaczej jak na razie zamknięte na głucho. Do zobaczenia !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz